Hej.!

Dziś dzień sprzątania. Jak w każdą sobotę.. Tylko dziś postanowiłam dokładniej posprzątać. Zajrzałam w każdy zakamarek pokoju. Wysprzątałam po prostu wszystko. Łącznie ze śmieciami za biurkiem i łóżkiem, a nawet udało mi się zajrzeć za szafę. Tak się zawzięłam, że nawet nie zauważyłam, że minęły cztery godziny!!!
Ale przy muzyce, to ja sobie mogę sprzątać nawet i osiem godzin! ;-)
Bardzo ciekawe rzeczy znalazłam przy tym sprzątaniu. Zwłaszcza w biurku. Nie spodziewałam się, że takie rzeczy się zachowały jeszcze z mojego.. no dzieciństwa..;-)
Znalazłam zdjęcie z przedszkola. Taka słodziutka byłam   :-D   No śliczne.. ^^ Szkoda tylko, że się nie uśmiechnęłam. Ale jak tam przypatrzyłam się, to mi się przypomniało, że wtedy chyba byłam chora.. Jakoś tak...
Oto te zdjęcie: