Uffff... Słońce zaczyna wychodzić, mimo tego, że już raczej nigdzie nie ruszę tyłka :p
Mam nadzieję, że następnego dnia się rozjaśni, bo chcę wkońcu ruszyć na tę rowerową wycieczkę.
Kto chce jechać ze mną???
Śmiało...
Tak sobie siedziałam i wymyśliłam, że trochę pobawię się w stylistkę. Oto, co wymyśliłam:
Dobre, nie??? Nie wiem, czy nie przesadziłam z tymi koronkami, ale... jak komuś się podoba... to się cieszę :D
Tak, te lepsze. Nawet sobie nie wyobrażacie jak ja sie naszukałam tej bransoletki :d
Takie, na jakąś domóweczkę. A, włąsnie... Ktoś robi domóweczkę??? Zaprosicie^^?
0 komentarze