Hej...
Dziś także nic spacjalnego się nied zieje... znowu zdycham z nudów...
Pogoda sie trochę popsuła. Nie pada, ale jest chłodno.
Dziś [polecam ten zestaw:
Idealne na taką pogodę, jaka jest u mnie. Jest chlodno, a jak się ociepli, kurtkę zawsze mozna zdjąć.
Cały dzień nic nie ma w telewizji, ale jak usiadłam, to na Disney Channel znalazłam jakis film... no i go oglądnęłam do końca... taki sobie... może być. Tytuł to " Możemy wygrać" takie tam...
O czilriderkach. ( nie pisałam po angierslu, bo głupio wychodzi: "cheerleaderkach" ) Jak kto woli :p
Dzis w domu ja obiad gotuję, więc właściwie zaraz do garów sartuję... :p
Dziś będą pierogi. Mmmmm uwielbiam pierogi... <3
Po południu jadę do Cavallo po sztyblety. W końcu! Potem może zachaczymy o Lidla. Strasznie mi smakują bułeczki z Lidla ;p heeheh. Wam też? One są takie pyszniutkie i mięciutkie... Nawet jak się przyjdzie po południu.
0 komentarze