Wywiad z Blogerką

by - 12/31/2014

Hej.!


     Dzisiaj premierowo możecie przeczytać wywiad, jaki przeprowadziłam wczoraj wieczorem z Lidią Lurką, jedną z pięciu zwyciężczyń mojego świątecznego konkursu z Rilseee. Przypomnę, że Lidia wygrała wywiad, który zostanie opublikowany również na blogu Rilseee.





Miśka Grabowska - Co Cię zainspirowało do założenia bloga?
Lidia Lurka - Inspiracją do założenia bloga była chęć posiadania własnego zakątka w blogosferze, a także blogi innych, wspaniałych blogerek, w tym twój :-)

MG - Jakiej jest tematyki?
LL - Ogólnej. Na początku chciałam na nim umieszczać recenzje książek, ale potem dorzuciłam jeszcze inne rzeczy, posty tematyczne, a także złote myśli.

MG - Jak długo go prowadzisz?
LL - Już około sześć miesięcy, założyłam go w lipcu tego roku.

MG -  O czym był Twój pierwszy post i kiedy go dodałaś?
LL - Mój pierwszy post był to ,,Post powitalny i coś o blogu'' . Napisałam tam co nieco o mnie, dodałam kilka zdjęć... Dodałam go 1 lipca.




MG - Czy ktoś pomagał Ci w wyglądzie bloga? Jeśli nie, opowiedz o tym, w jaki sposób go tworzyłaś.
LL - Sama tworzyłam wygląd bloga. Użyłam do tego celu programów graficznych, a także trochę wyobraźni i kreatywności, których mam co nie miara. Był to proces fazowy, ponieważ w chwili założenia bloga byłam kompletnie zielona w sprawach grafiki, szablonów itp. Ale z każdym dniem poznawałam nowe rzeczy, którymi mogłam udoskonalać blog. I nadal udoskonalam.

MG -  Czy ktoś pomaga Ci w pisaniu, kto Cie inspiruje?
LL - Nie, jestem samodzielna. W moim środowisku niewiele osób wie, że mam bloga, a jeśli nawet wiedzą, to zwykle uważają to za coś dziwnego. Oczywiście mam kilka przyjaciółek, ale nieczęsto pomagają mi w blogu.

MG - Opowiedz, jak kształtował się Twój styl pisania.
LL - Czasem wstydzę się swoich początków, ale wiem, że gdyby nie one, nie miałabym tego, co tu, i teraz. Nie można mieć wszystkiego od razu. Na początku pisałam zwięźle i na temat, krótko i w ogóle bez wyrazu. Z każdym postem było coraz lepiej, i myślę, że nadal będę się kształcić w tej sztuce.:-)



MG - Czy pisanie to Twoja pasja czy może sposób na popularność?
LL - Przy zakładaniu bloga w ogóle nie myślałam o popularności. Nie wiedziałam nawet o możliwościach współpracy ze sławnymi firmami. Chodziło mi tylko o wyrażenie siebie, i teraz też tak jest.

MG - Jaki masz stosunek do blogowej popularności?
LL - Niezbyt mogę się w tej kwestii wypowiadać, bo jeszcze niezbyt jej zaznałam. Jeżeli jednak o nią chodzi... jest dosyć przydatna, i całkiem miła. Fajnie jest wiedzieć, że pod każdym postem tłumy czytelników będą się wyrażać na podane w poście tematy, i będą czekać z niecierpliwością na każdy nowy post.

MG - W jaki sposób zaczęłaś się reklamować. Jakie to miało początkowo skutki, a jakie ma teraz?
LL - Zaczęłam wchodzić na blogi innych, sławniejszych blogerek, i po prostu komentować ich posty, jednak w każdym komentarzu pod tekstem zostawiałam link do swojego bloga. Przybyło mi czytelników, ale ich liczba nadal jest niewielka.




MG - Czy w Twoim blogu przeważają zdjęcia czy może tekst?
LL - Przeważa tekst, aczkolwiek zdjęcia tak jak i on są fundamentem mojego bloga.

MG - Ile czasu średnio zajmuje Ci napisanie posta?
LL - Czasem wystarczy mi godzina, czasem kwadrans, a czasem piszę, dopieszczam i formułuję wszystko przez cały dzień.

MG - Czy zwracasz uwagę na komentarze i/lub odpowiadasz na nie?
LL - Tak, każdy komentarz wywołuje uśmiech na mojej twarzy, nawet krytyka, o ile jest konstruktywna. Cieszę się z każdego szczerego komentarza i każdej sekundy poświęconej na napisanie go. Jeżeli w komentarzu zawarte jest pytanie, odpowiadam na nie.

MG - Jaki najmilszy komentarz dostałaś?
LL - O ile pamiętam, był to komentarz pod niedawno napisanym postem, w którym wyłuszczyłam, iż mam problemy z dodawaniem zdjęć. Dziewczyna w komentarzu dodała mi otuchy. Był także komentarz mojego czytelnika, kiedy zapewnił mnie, że jestem świetna, tak jak wszystkie posty na moim blogu.

MG - Czy spotkałaś się z krytyką? Jak ją przyjęłaś?
LL - Nie spotkałam się jeszcze z krytyką na tym blogu, aczkolwiek na innym, z moim opowiadaniem pojawiła się. Przyjęłam ją ze spokojem, i zastosowałam się do niej, czym udoskonaliłam blog.

MG - W jaki sposób czytelnicy motywują Cię do pisania i czy jest Ci to potrzebne?    
LL - Czytelnicy motywują mnie w komentarzach. Jest mi to bardzo potrzebne, bo dzięki niej mam więcej sił, a także pomysłów do prowadzenia bloga.




MG - Gdzie szukasz pomysłów na nowe posty?
LL - Czasem z otoczenia, czasem odwiedzam blogi innych blogerek, wchodzę na kanały fajnych youtuberów.      

MG - O czym był Twój (Twoim zdaniem) najbardziej udany post?
LL - Miałam wiele udanych, według mnie postów, i trudno mi wybrać ulubieńca. Zazwyczaj są to jednak posty typu złote myśli i recenzje.

MG -  Jakie masz plany na przyszłość związane z blogowaniem?
LL - W przyszłości nadal będę blogować, co jest dla mnie oczywiste. Być może będzie to tylko pasja w wolnych chwilach, a może blog stanie się popularny i będzie moją pracą. Miałabym taką nadzieję. Na pewno będę się rozwijać razem z blogiem, i jako blogerka.

MG - Co byś zrobiła, gdyby takie blogerki, jak np. Macademian Girl, czy Maffashion zaproponowały współpracę w blogowaniu czy chociaż zauważyły go?
LL -  Byłabym wniebowzięta! Byłby to prawdziwy cud przełom i dar, który na pewno wykorzystałabym w stu procentach. Bardzo chciałabym je poznać, a także zawiązać współpracę, jak i przyjaźń.

MG - Mój wywiad dobiegł końca. Dziękuje Ci za poświęcony czas, wspaniałe odpowiedzi oraz ponownie gratuluję wygranego konkursu :-)
LL -  Dziękuję za wywiad. Był dla mnie czymś wspaniałym, również dlatego, że przeprowadziła go jedna z moich ulubionych blogerek.

Bloga Lidii znajdziecie na:


You May Also Like

0 komentarze