new from avon
Hej.! Dzisiaj jestem tu tylko chwilkę, bo kilka dni temu znalazłam kolejny fajny serial, który natychmiast dodałam do mojej listy "zobaczyć koniecznie". Dlatego napiszę co mam napisać i uciekam w świat serialu. Jeśli mi się spodoba, nie omieszkam Wam o nim opowiedzieć :-)
Ale do sedna. Dziś przyszła kolejna paczka z moimi zamówieniami od AVON. Praca konsultantki jest jednak ciężka. Musisz dokładnie złożyć zamówienie, by nie pominąć żadnego kosmetyku który chciały klientki (a i zdarzają się małe wpadki), gdy przyjdzie paczka, pójść po te zamówienie (na szczęście ja do paczkomatu mam blisko), potem dokładnie przejrzeć produkty, czy nie są uszkodzone, następnie zapakować je i dostarczyć bezpiecznie klientkom. (Jeśli to czytasz, wpisz w komentarzu "qwe") A bywają i małe prezenty od AVON dla konsultantek. Niektóre z tych prezentów ostatnio przeznaczyłam na rozdanie, jeśli ktoś pamięta. Ale w tym katalogu nie dostałam żadnych upominków, więc postanowiłam kupić sobie co nieco.
Kojący balsam do ciała z aloesem i witaminą E.
Ożywcza kuracja z marokańskim olejkiem arganowym do wszystkich rodzajów włosów.
Krem na rozstępy.
Uciekam oglądać American Oddysey :-)
0 komentarze