Cześć!!! Właśnie wróciłam ze szkoły. Jaka nudaaaaa...!!!! W głowie się nie mieści, że tydzień przed końcem roku mamy jeszcze lekcje... Ale z tego, co mi przez ucho przeleciało...tak piąte przez dziesiąte... to jutro gdzieś wychodzimy...
Aha.. byłabym zapomniała... dorzucam dalsze zdjęcia z treningu... miłego oglądania i żałujcie, że Was tam niebyło. Była dobra zabawa... a najlepsze było siodłanie... jak mnie Jurgen w konia robił. Ja chciałam go osiodłać, to ten mi biegał w kółko, a ja za nim z ciężkim siodłem... Tak się zasapałam, że nie miałam siły później na niego się wdrapać... Na niektórych fotach wyraźnie widać, żem była zmęczona...
Przez drągi.
Mam brzydki nos ^^
Odpoczynek...
Ten koń jest moim ulubionym wierzchowcem :D chętnie go dosiadam! Kocham konie... i chomiki. Uwielbiam się do Niego przytulać. Jurgen jest taki kochany i mięciutki ^^ :D Naprawdę szkoda, że ma na oczach tę maskę, ale to przeciw słońcu. Gdyby jej niemiał, zobaczylibyście jakie ma piękne oczy...
A to już przejażdżka do pobliskiego lasku. Było pięknie... Kocham zapach młodych liści, które letni delikatny wiart muska je swoimi strumieniami świerzego ciepłego powietrza... :D
Trochę rozmazany, bo potrząsał głową... Ale ja za to ładnie się uśmiechnęłam ^^
Lubię się czasem z nim posiłować... :D To dobry koń! <3
1 komentarze
Uwielbiam ludzi z pasją ;)
ReplyDeleteświetny blog :)
zapraszam do mnie :) za niedługo ukażę moje szkice i covery :)