Hej!!!

Pogoda dalej taka, jaka była. Nic się nie zmienia. :(
Hm... Mam nadzieję, że na mój wyjazd będzie ładnie...
W okolicy Wolsztyna też brzydko, a ja właśnie będę w okolicy Wolsztyna.
Nie, nie będę tam zwiedzać parowozów, tylko jadę do cioci w Kuźnicy. To jest pół godziny jazdy autokarem z dworca w Wolsztynie. ( lub "we Wolsztynie" jak kto woli ;) )
Wczoraj przygotowywałam zestawy, ale żaden nie przyda się na taką pogodę. Ale mogę Wam je pokazać. Można je ubrać na inne okazje:








Jak zwykle nie było żadnych pasujących kolczyków...
ale jak się podoba, to okey ;P
























A to ten drugi:






Ten to tak z nudów szykowałam. po prostu spodobała mi się ta bluzeczka i próbowałam coś do niej dołączyć... wyszło jak wyszło. zapewne prawie nikomu nie będzie się podobał ten zestaw...









A to ten, który polecam na dzisiaj:





Niektórym może się wydawać, że ten zestaw już był... tymczasem sama go robiłam przed chwilą. Może się tak wydawźć, bo ta kurtka juz kiedyś była...














Kurcze... i o czy m tutaj pisać? Nie mam o czym. Nic się nie dzieje :/
hm...;/
Dziś będę obiad robić... musze ugotować makaron-rurki, sos już jest w lodówce. Okolo 15.40 całość powinna wyglądać tak:
No... może inny sos, bo ja akurat mam sos z przecieru pomidorowego... ale mniej więcej... Uwielbiam makaron z sosem. Nie wiem, ale chyba jest na te danie jakaś nazwa. Nie wnikam. Dla mnie to zawsze będzie makaronem z sosem, lub makaronem z kiełbasą ;)
Np. Nie dalej jak wczoraj na kolację mieliśmy placki ziemnaczane. Też wszystko sama przygotowałam od początku. Najgorsze było wsypywanie mąki. Nigdy nie wiem ile tej mąki ma być ;P
Ale tata twierdził, że wyszły bardzo dobre. Aż miałam wrażenie, że mi mama pozazdrościła :D ehheheheehh
hehe ;)
Lubię placki. I naleśniki! om Mmmmmmm... Naleśniki!!! <3
Ale nie umiem tego przyrządzić. Tam to chyba sama mąka i woda jest... chyba! Nie wiem...
Tak z rana, to nie ma o czym pisać. Może pod wieczór dodam jeszcze jakiś post...
Aaaa! Byłabym zapomniała.. pamietacie mojego chomika, jak zamiast biegać w kołowrotku, sama nim kręciła?
Powtarzam film: ( tym razem z YouTube, bo wrzuciłam ten film na ten portal)
hehheheh... Kropka <3
Ale wracając do kołowrotka. Odkryłam przyczynę tego, że one nie chcą się na nim kręcić. Poszłam do taty i postanowił to naprawić. Długo to trawało, bo gry odpiłował taki... jakby "pręt" to to wszystko się rozlazlo...
O Matko! Co to było... No, ale na szczęście wszystko poszło po mojej myśli. Ostre końcówki zabezpieczylismy kolarikami. Żeby chomiki ich nie jadły mama dziś kupi Kropelkę i posklejamy te kolariki. Zdjęcie przyślę i filmik jak się bawią na naprawionym kołowrotku moje chomiki.


Na koniec jeszcze jakaś piosenka. Awłaściwie, to jakis utwór na skrzypcach... Od razu mówię, że to nie jest żadna klasyka... Polecam także Dubstep tej samej koleżanki:

A To Ten Dubstep:

Fajne to jest... Obejżyjcie choćby dla samego teledysku.
Jak Wam się spodoba, możecie na YouTube obejżeć inne jej utwory. Jest tego masa!
A najlepsze jest Crystallize. Też na YouTube. Polecam. :)

You May Also Like

2 komentarze

  1. zestaw 3 najlepszy:)
    fajny blog:)
    zapraszam do mnie http://sennierealny.blogspot.com/

    ReplyDelete
  2. Też lubię naleśniki :) Dobra, wiem, że źle zaczęłam, ale nie mogłam się powstrzymać jak przeczytałam to w notce xD
    Lindsey Stirling zrobiła ciekawe połączenie, zwłaszcza jeżeli chodzi o ten dubstep.
    Pozdrawiam,
    http://krewwiatru.blogspot.com/

    ReplyDelete