Hej!
Sorki, że dwa dni nie pisałam, ale w ten weekend byłam zabiegana. Nawet mnie w domu nie było. Dopiero teraz wróciłam. A co u Was? aaaaa... niedziela od razu lepiej wygląda, gdy nie trzeba wstawać w poniedziałek, prawda...? ^^
No. Jest super...
Dziś jest strasznie gorąco w Zielonej... u Was też? Już wytrzymać nie mogłam. Polecam na dziś wieczór, jeśli ktoś sie gdzieś wybiera, to:

No... coś tam na szybko przed chwilą tworzyłam. Jutro się bardziej postaram.

Jutro wybieram sie na przejażdżke rowerową. Musze trochę zrzucić i popracować nad brzuszkiem :D
tak troszeńkę...
Musze, bo przed chwilą wciągnęłam całą paczkę chipsów...
Oj... łakomstwo :/
No, cóż... to ja wracam jutro. Śpijcie dobrze, a jak gdzies wychodzicie, to bawicie się dobrze. :D

You May Also Like

1 komentarze

  1. Cześć :3.
    No, rower to fajna rozrywka, aczkolwiek jak jest tak gorącooooo to nikomu nic się nie chce. Pozostaje rowerek domowy, ewentualnie orbitrek, w którego szczęśliwie jestem wyposażona. Mój brzuszek i udka też wymagają restrukturyzacji. I to gruntowej! Także życzę Ci powodzenia, ja to nie wiem czy wytrwam w próbowaniu. Czekolada, lody, chipsy... to wszystko za bardzo kusi, a leniem się do tego jest niemałym.
    Hm, w sumie cóż, ciekawy blog prowadzicie, oby tak dalej było co najmniej przez wakacje. Postaram się wpadać częściej.

    A tymczasem pozdrawiam i zapraszam do siebie ~ www.mistaken-heart.blogspot.com

    ReplyDelete